Hiszpanie ekshumują gen. Franco? "Jego prochy trzeba przenieść"

Hiszpanie ekshumują gen. Franco? "Jego prochy trzeba przenieść"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gen. Francisco Franco (fot. Revista Argentina, Siete Dias Ilustrados, Edition Extra/Wikipedia) 
Zwłoki zmarłego w 1975 r. generała Francisco Franco powinny być ekshumowane i przeniesione w inne miejsce - zaleciła komisja ekspercka ds. realizacji ustawy o pamięci historycznej Hiszpanii, powołana przez odchodzący rząd socjalistyczny Jose Luisa Zapatero. Celem komisji było przedstawienie propozycji, co zrobić z Narodowym Pomnikiem Świętego Krzyża w Dolinie Poległych - hiszpańskim mauzoleum upamiętniającym ofiary wojny domowej (1936-1939) i jednocześnie największym symbolem frankizmu.

Jeden z ekspertów komisji Virgilio Zapatero przekonywał, że prochy dyktatora powinny spocząć w miejscu wybranym przez rodzinę, lub innym bardziej stosownym. Potrzebę ekshumacji i przeniesienia szczątków komisja uzasadnia tym, że gen. Franco nie może być traktowany jako jedna z ponad 33 tys. ofiar pochowanych w mauzoleum. Zapatero wyjaśnił, że Franco był jedynym tam pochowanym człowiekiem, który nie zginął w wojnie domowej ani w wyniku tego krwawego konfliktu, zaś jego grób "wypacza sens całego założenia".

Pracującą od pięciu miesięcy komisję powołano, by uczynić z Doliny Poległych neutralne centrum pamięci wyłącznie dla ofiar wojny domowej i zapewnić, by to szczególne dla Hiszpanów miejsce pamięci nie było wykorzystywane politycznie i by stało się wolne od ideologii. Trzech członków komisji zgłosiło odrębne stanowisko w sprawie przeniesienia prochów generała, co jednak nie oznacza, że zakwestionowali oni "bezsprzecznie dyktatorski charakter reżimu".

Obok rozwiązania wielu problemów prawnych i osiągnięcia szerokiego porozumienia politycznego, ekshumacja generała wymaga zgody Kościoła, który jako gospodarz tamtejszej bazyliki musi udzielić właściwych zezwoleń.

PAP, arb