Albania pożegnała swojego niedoszłego króla

Albania pożegnała swojego niedoszłego króla

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na drodze do królewskiego tronu Leki Zogu stanął Mussolini, komuniści, a na koniec sami Albańczycy (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W Tiranie odbył się pogrzeb Leki Zogu, jedynego syna pierwszego i zarazem ostatniego króla Albanii Zogu. Leka Zogu zmarł 30 listopada w szpitalu w stolicy kraju na zawał serca w wieku 72 lat.
Leka Zogu przyszedł na świat 5 kwietnia 1939 roku, na trzy dni przed bezkrwawą inwazją włoską, która obaliła monarchię i uczyniła z Albanii protektorat Mussoliniego. Jego ojciec Zogu I, przedtem Achmed beg Zogu, który w 1928 roku przybrał tytuł monarszy do swej dyktatorskiej władzy, został pozbawiony tronu przez komunistów w 1946 roku i zmarł na emigracji we Francji w 1961 roku. Leka ogłosił się wówczas królem Albanii. Jego matka, królowa Geraldina, z pochodzenia Węgierka, zmarła w 2002 roku.

Nadzieje Leki Zogu na objęcie tronu ostatecznie obaliło albańskie referendum w 1997 roku - w głosowaniu tylko 30 procent obywateli opowiedziało się za przywróceniem monarchii. W 2002 roku niedoszły król wraz z całą rodziną ostatecznie powrócił do  ojczyzny ze swej emigracyjnej siedziby w RPA.

Ostatni hołd Lece Zogu oddali w parlamencie prezydent Albanii Bamir Topi, premier Sali Berisha i setki innych polityków. Obecna była także prezydent Kosowa Atifete Jahjaga. Uroczystości transmitowała telewizja państwowa i kilka kanałów prywatnych. 3 grudnia został ogłoszony dniem żałoby narodowej w Albanii.

PAP, arb