Prywata w KC

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawdopodobnie już wkrótce wybrana grupa chińskich biznesmenów zasiądzie w gronie zasłużonych działaczy tamtejszej partii komunistycznej.
Londyński "Financial Times" powołuje się na oficjalne źródła pekińskie, które miały podać, że w ramach odnawiania wizerunku partii postanowiono przyjąć do Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin grupę czołowych przedsiębiorców prywatnych.
Wejście kapitalistycznych przedsiębiorców - należących do grona najbogatszych ludzi w Chinach - do zamkniętego wewnętrznego kręgu komunistycznej partii będzie symbolizować zasadniczą zmianę w orientacji KPCh, teoretycznie nadal stanowiącej organizację robotników, chłopów i żołnierzy, mającą bronić dyktatury proletariatu - odnotowuje londyński dziennik.
Decyzja o przyjęciu do KC KPCh prywatnych przedsiębiorców - jaka zapadnie prawdopodobnie na jesiennym zjeździe partii, rozpoczynającym się 8 listopada - oznaczać będzie także, iż po raz pierwszy w komunistycznych Chinach sektor prywatny będzie formalnie reprezentowany w najwyższych kręgach władzy.
Od ubiegłego roku prywatni przedsiębiorcy mogą być członkami partii - do tej pory jednak nie mogli zasiadać w Komitecie Centralnym. Z informacji krążących po Pekinie nie wynika jednak, czy wybrani biznesmeni zostaną stałymi członkami KC czy też tylko zastępcami członków KC KPCh. Ostateczne decyzje nadal nie zapadły - zastrzegł pekiński informator, cytowany przez "Financial Times".
Wiadomo jedynie, że sprawa była dyskutowana na zamkniętym spotkaniu przywódców chińskich w lipcu w nadmorskim kurorcie Beidaihe.
W Beidaihe prezydent i szef partii Jiang Zemin przedstawił program "trzech reprezentacji"; zgodnie z nim, w chińskiej partii winny być reprezentowane wszystkie postępowe siły produkcyjne, kulturalne oraz reprezentujące najszerzej pojęte interesy społeczeństwa. Jiang - mimo ostrego sprzeciwu części polityków -  miał ostatecznie uzyskać zgodę partyjnych prominentów, by taką zasadę wpisano do statutu KPCh - prawdopodobnie na jesiennym zjeździe. Idea taka stanowiłaby ideologiczny argument, umożliwiający odejście partii od ściśle marksistowskiej ideologii o proletariackich korzeniach i przesunięcie w kierunku kapitalistycznej przyszłości - zaznacza "Financial Times".
nat, pap