Rosjanie w drodze do Kaliningradu mogliby przejeżdżać przez Litwę z "dokumentami ułatwionego tranzytu" zamiast wiz, proponuje Komisja Europejska.
Komisja Europejska odniosła się też przychylnie do rosyjskiego pomysłu "pociągów non-stop", którymi Rosjanie mogliby przejeżdżać tranzytem przez Litwę w ogóle bez wizy. Komisja, świadoma jednak niepokoju, jaki pomysł z "pociągami non-stop" wywołuje na Litwie, zastrzegła, że decyzja o przepuszczeniu takich pociągów przez Litwę mogłaby zostać podjęta dopiero po poszerzeniu Unii, a więc przez wszystkich jej członków z Litwą włącznie.
Taką propozycję przedstawiła KE Rosja, a władze litewskie nie wykluczają takiego rozwiązania.
Komisja zgodziła się z Moskwą, że proponowane rozwiązania miałyby charakter tymczasowy i że można rozpocząć dyskusję o "długofalowym celu", jakim byłoby wprowadzeniu ruchu bezwizowego między całą poszerzoną Unią a Rosją.
Na razie Rosjanie mogą przejeżdżać przez Litwę bez wiz i utrzymania tego stanu rzeczy żądała Moskwa, ale Litwa - podobnie, jak Polska - musi się dostosować do reguł unijnej polityki wizowej i kontroli granic, kiedy stanie się członkiem Unii. Wymagają one wprowadzenia wiz dla Rosjan i posiadania nowoczesnego paszportu przez wszelkich obywateli państw trzecich wjeżdżających na terytorium Unii.
Komisja uznała jednak, że z przepisami unijnymi nie będą się też kłócić - nawet na dłuższą metę - "dokumenty ułatwionego tranzytu". Władze litewskie wydawałyby je w wyniku podobnej, choć nieco uproszczonej, procedury co wizy.
Takie tanie lub bezpłatne "przepustki kaliningradzkie", jak nazwał je przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi, wydawano by tylko osobom często podróżującym z i do Kaliningradu.
Komisja zawyrokowała też, że przez pierwszy rok członkostwa Litwa może wydawać takie dokumenty Rosjanom posiadającym nawet tylko stare, przestemplowane sowieckie paszporty.
Organ wykonawczy Unii zastrzegł, że "pociągi non-stop" nie mają nic wspólnego z eksterytorialnym korytarzem, bowiem Litwa zachowa prawo kontrolowania pociągów i do tego, by nie wpuszczać niepożądanych osób. "Przyjęcie takiej opcji nie mogłoby oznaczać uzyskania przez Rosję praw eksterytorialnych analogicznych do koncepcji +korytarzy+" - podkreśliła Komisja.
Jej zdaniem, Piętnastka powinna udzielić Litwie gwarancji, że wszelkie rozwiązania w tranzycie Rosjan w przyszłości nie przeszkodzą Litwie w przystąpieniu do obszaru Schengen i zniesieniu kontroli osobowych na granicy między tym krajem a innymi należącymi do obszaru państwami Unii.
Co do Polski, Rosja sama już wcześniej zrezygnowała z żądania bezwizowego tranzytu przez terytorium Polski, przyznając, że krajem tranzytowym jest dla niej Litwa.
Komisja nie wyklucza wprowadzenia "dokumentu ułatwionego tranzytu" również przez "inne właściwe kraje kandydujące", a więc na przykład Polskę czy Łotwę. Ale przebywająca akurat w Brukseli minister ds. europejskich Danuta Huebner zapowiedziała, że "Polska wprowadzi rozwiązanie wizowe".
Komisja podkreśliła, że rozmowy z Moskwą o specjalnym reżimie w tranzycie Rosjan przez Litwę powinny objąć również współpracę w zarządzaniu granicą, walce z transgraniczną przestępczością i nielegalną imigracją, oraz umowę o readmisji, zobowiązującą obie strony do przyjmowania osób, które nielegalnie przedostały się przez granicę na terytorium drugiej strony.
Co do towarów, Komisja uważa za wystarczającą międzynarodową konwencję o transporcie drogowym TIR, która pozwala na tranzyt towarów przy stosunkowo niewielkiej biurokracji, zaś co do tranzytu koleją przepisy UE pozwalają państwom członkowskim, także Litwie, wprowadzać uproszczone procedury, np. akceptować istniejące dokumenty rosyjskie.
Propozycje Komisji posłużą rządom unijnym do podjęcia ostatecznej decyzji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych 30 września albo najpóźniej - na szczycie w Brukseli 24-25 października. Unia chciałaby ogłosić porozumienie z Moskwą w tej sprawie na szczycie UE-Rosja 11 listopada w Kopenhadze.
em, pap
Taką propozycję przedstawiła KE Rosja, a władze litewskie nie wykluczają takiego rozwiązania.
Komisja zgodziła się z Moskwą, że proponowane rozwiązania miałyby charakter tymczasowy i że można rozpocząć dyskusję o "długofalowym celu", jakim byłoby wprowadzeniu ruchu bezwizowego między całą poszerzoną Unią a Rosją.
Na razie Rosjanie mogą przejeżdżać przez Litwę bez wiz i utrzymania tego stanu rzeczy żądała Moskwa, ale Litwa - podobnie, jak Polska - musi się dostosować do reguł unijnej polityki wizowej i kontroli granic, kiedy stanie się członkiem Unii. Wymagają one wprowadzenia wiz dla Rosjan i posiadania nowoczesnego paszportu przez wszelkich obywateli państw trzecich wjeżdżających na terytorium Unii.
Komisja uznała jednak, że z przepisami unijnymi nie będą się też kłócić - nawet na dłuższą metę - "dokumenty ułatwionego tranzytu". Władze litewskie wydawałyby je w wyniku podobnej, choć nieco uproszczonej, procedury co wizy.
Takie tanie lub bezpłatne "przepustki kaliningradzkie", jak nazwał je przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi, wydawano by tylko osobom często podróżującym z i do Kaliningradu.
Komisja zawyrokowała też, że przez pierwszy rok członkostwa Litwa może wydawać takie dokumenty Rosjanom posiadającym nawet tylko stare, przestemplowane sowieckie paszporty.
Organ wykonawczy Unii zastrzegł, że "pociągi non-stop" nie mają nic wspólnego z eksterytorialnym korytarzem, bowiem Litwa zachowa prawo kontrolowania pociągów i do tego, by nie wpuszczać niepożądanych osób. "Przyjęcie takiej opcji nie mogłoby oznaczać uzyskania przez Rosję praw eksterytorialnych analogicznych do koncepcji +korytarzy+" - podkreśliła Komisja.
Jej zdaniem, Piętnastka powinna udzielić Litwie gwarancji, że wszelkie rozwiązania w tranzycie Rosjan w przyszłości nie przeszkodzą Litwie w przystąpieniu do obszaru Schengen i zniesieniu kontroli osobowych na granicy między tym krajem a innymi należącymi do obszaru państwami Unii.
Co do Polski, Rosja sama już wcześniej zrezygnowała z żądania bezwizowego tranzytu przez terytorium Polski, przyznając, że krajem tranzytowym jest dla niej Litwa.
Komisja nie wyklucza wprowadzenia "dokumentu ułatwionego tranzytu" również przez "inne właściwe kraje kandydujące", a więc na przykład Polskę czy Łotwę. Ale przebywająca akurat w Brukseli minister ds. europejskich Danuta Huebner zapowiedziała, że "Polska wprowadzi rozwiązanie wizowe".
Komisja podkreśliła, że rozmowy z Moskwą o specjalnym reżimie w tranzycie Rosjan przez Litwę powinny objąć również współpracę w zarządzaniu granicą, walce z transgraniczną przestępczością i nielegalną imigracją, oraz umowę o readmisji, zobowiązującą obie strony do przyjmowania osób, które nielegalnie przedostały się przez granicę na terytorium drugiej strony.
Co do towarów, Komisja uważa za wystarczającą międzynarodową konwencję o transporcie drogowym TIR, która pozwala na tranzyt towarów przy stosunkowo niewielkiej biurokracji, zaś co do tranzytu koleją przepisy UE pozwalają państwom członkowskim, także Litwie, wprowadzać uproszczone procedury, np. akceptować istniejące dokumenty rosyjskie.
Propozycje Komisji posłużą rządom unijnym do podjęcia ostatecznej decyzji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych 30 września albo najpóźniej - na szczycie w Brukseli 24-25 października. Unia chciałaby ogłosić porozumienie z Moskwą w tej sprawie na szczycie UE-Rosja 11 listopada w Kopenhadze.
em, pap