Podglądany w hotelowej toalecie

Podglądany w hotelowej toalecie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mała przyjemność być podglądanym w toalecie. Niestety brutalną prawdę odkrył gość hotelu Marriott w Knoxville w amerykańskim stanie Tennessee.
Podminowany gość omija teraz hotele z daleka, boi się naruszania jego prywatności. Domaga się odszkodowania w wysokości półtora miliarda dolarów. Gość odkrył kamerę zainstalowaną w toalecie jego pokoju. 27-letni biznesmen wziął czarny punkt, który zauważył na lampie w toalecie, za  jakiegoś owada. Kiedy trzepnął "owada" gazetą, z lampy wypadła miniaturowa kamera.
Rzeczniczka Marriotta zapewnia, że personel dba o prywatność swoich gości i na taki niesmaczny żart pozwolił sobie któryś z pracowników hotelu.
mg, pap