Syria: wybuchy w Aleppo. 28 osób nie żyje, 235 jest rannych

Syria: wybuchy w Aleppo. 28 osób nie żyje, 235 jest rannych

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
28 osób zginęło, a  235 odniosło obrażenia w wyniku dwóch eksplozji, do których doszło w piątek w Aleppo (Halab), na północnym zachodzie Syrii - podało ministerstwo zdrowia. - Trwa gwałtowna strzelanina - powiedział mieszkaniec tego miasta.
Wcześniej prywatna telewizja Dunia informowała o 17 zabitych, wśród których są wojskowi i cywile. Powstanie przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada dotychczas omijało prawie 3-milionowe Aleppo, które jest centrum handlowym kraju.

Podając najnowszy bilans ofiar ministerstwo zdrowia poinformowało, że doszło do podwójnego zamachu terrorystycznego z  użyciem samochodu pułapki. Państwowa telewizja pokazuje zniszczone budynki pokryte krwią oraz leżące w ich pobliżu zniekształcone ciała. Według Dunii dwa wybuchy miały miejsce w pobliżu budynku wojskowego i siedziby sił bezpieczeństwa. Z kolei Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że doszło do trzech eksplozji. Działacze opozycyjni o eksplozje oskarżyli reżim Asada - pisze agencja AP.

9 lutego po południu szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Mu'Allim oskarżył kraje arabskie i Zachód o zainicjowanie tych ataków. - Zbrodnia została popełniona przez strony wspierane przez kraje arabskie i zachodnie, które chcą zaszkodzić bezpieczeństwu syryjskich obywateli - napisał syryjski MSZ w listach do Rady Praw Człowieka ONZ i Organizacji Konferencji Islamskiej.

W okolicy siedziby sił bezpieczeństwa, która była celem ataku, trwa obecnie gwałtowna strzelanina - powiedział mieszkaniec Aleppo, Issa Tuma. Mówił też, że jedna z porannych eksplozji miała miejsce w pobliżu jego domu. - Czułem siłę wybuchu - relacjonował. - To pierwszy taki przypadek - mówił Tuma. Tłumaczył, że dotychczas mieszkańcy nie odczuwali, że powstanie dociera do Aleppo, a piątkowe demonstracje odbywały się głównie na obrzeżach i  omijały centrum. Sprecyzował, że piątkowe wybuchy miały miejsce w jednej z głównych dzielnic Aleppo oraz w  pobliżu uniwersytetu, w nowej dzielnicy, będącej jednym z niewielu miejsc, w których organizowano antyrządowe protesty.

W marcu 2011 roku na fali arabskiej wiosny rozpoczęły się w Syrii antyrządowe demonstracje, które przerodziły się w opór zbrojny. Według obrońców praw człowieka konflikt pochłonął 7 tys. ofiar. Ostatni styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest ją zweryfikować.

Władze syryjskie twierdzą, że "terroryści" chcą podzielić kraj. Rząd oskarża zbuntowaną ludność i wspierających ją żołnierzy, którzy obrócili broń przeciwko reżimowi, że posiadają wielki arsenał, w tym granaty izraelskiej produkcji, artylerię przeciwlotniczą i broń automatyczną.

pap, ps, ja