Ambasador Francji Eric Chevallier wrócił na placówkę w Damaszku - poinformował rzecznik ambasady. Na początku lutego dyplomata został wezwany na konsultacje do Paryża z powodu eskalacji represji syryjskiego reżimu wobec demonstrantów.
- Mogę potwierdzić, że ambasador Francji wrócił do Damaszku - powiedział rzecznik. 7 lutego Chevallier został po raz drugi w ciągu kilku miesięcy odwołany czasowo z ambasady w Damaszku. Jako powód francuskie MSZ podało nasilenie przez reżim Baszara el-Asada represji wobec opozycji.
Opozycja oblicza, że od wybuchu ruchu protestacyjnego w połowie marca 2011 roku w Syrii zginęło około 8,5 tys. osób. Ostatni styczniowy bilans ONZ mówił o 5,4 tys. zabitych. Od tego czasu ONZ nie aktualizuje liczby ofiar, ponieważ trudno jest zweryfikować nadchodzące doniesienia o zabitych.
Władze syryjskie twierdzą z kolei, że "terroryści" chcą podzielić kraj. Rząd jest przekonany, iż zbuntowana ludność i wspierający ją dezerterzy są świetnie uzbrojeni i posiadają m.in. broń izraelską.
ja, PAP