- Nadszedł czas na nową politykę. Asad musi wiedzieć, że nie wygra - zaznaczył republikański kontrkandydat Baracka Obamy w wyborach prezydenckich w 2008 roku.
- Te strefy bezpieczeństwa mogłyby służyć jako platformy dostarczania pomocy humanitarnej i wojskowej - w tym broni i amunicji, kamizelek kuloodpornych i innego osobistego wyposażenia ochronnego, sprzętu rozpoznania taktycznego, urządzeń bezpiecznej łączności, żywności i wody oraz materiałów sanitarnych. Strefy mogłyby także pomóc Wolnej Armii Syryjskiej i innym zbrojnym ugrupowaniom w Syrii w szkoleniu i przekształcaniu się w bardziej spójne i skuteczne formacje wojskowe, prawdopodobnie przy wsparciu zagranicznych partnerów - oświadczył senator.
McCain zaznaczył, że z powodu opozycji Rosji i Chin Rada Bezpieczeństwa ONZ nie uchwali ostatecznej rezolucji w sprawie Syrii. Dlatego też - kontynuował republikanin - Stany Zjednoczone powinny się postarać o aktywny współudział swych arabskich partnerów i sojuszników z NATO. W tym kontekście McCain wymienił Arabię Saudyjską i Turcję.
zew, PAP