Breivik: zabijałem w sposób spektakularny, bo chroniłem Norwegię przed wojną. Jestem niewinny

Breivik: zabijałem w sposób spektakularny, bo chroniłem Norwegię przed wojną. Jestem niewinny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andeers Behring Breivik (fot. EPA/HAKON MOSVOLD LARSEN/PAP) 
Anders Behring Breivik, oskarżony o zabójstwo 77 osób w lipcu 2011 roku, w drugim dniu procesu nazwał swoje ataki terrorystyczne w Oslo i na wyspie Utoya "wyrafinowanymi i spektakularnymi". Zapewnił przy tym, że przeprowadziłby je ponownie - i zażądał uniewinnienia.
- Przeprowadziłem najbardziej wyrafinowany i spektakularny atak polityczny w Europie po drugiej wojnie światowej - ogłosił Breivik. - Zrobiłbym to znowu - dodał. Tłumaczył, że przeprowadzając zamach chciał zapobiec wojnie domowej i bronił swojego kraju. - Dlatego domagam się, aby uznano mnie za  niewinnego - podsumował. Jednocześnie dodał, że "największym zaszczytem" byłoby dla niego spędzenie całego życia w więzieniu lub męczeńska śmierć za ojczyznę.

Breivik w czasie swojego wystąpienia atakował liberałów i zwolenników wielokulturowości. Wyraził opinię, że po drugiej wojnie światowej kontrolę nad Europę stopniowo przejmowali "marksiści i  zwolennicy wielokulturowości", ponieważ Europa nie miała takich "antykomunistycznych przywódców" jak amerykański senator Joseph McCarthy. - Ale nawet McCarthy był zbyt umiarkowany - zaznaczył Breivik.

Terrorysta ocenił, że ofiary, które zastrzelił na wyspie Utoya, gdzie odbywał się obóz młodzieżówki rządzącej w Norwegii Partii Pracy, nie  były "niewinnymi dziećmi", lecz "naiwnymi i indoktrynowanymi" działaczami politycznymi, popierającymi wielokulturowość.

W zamachu bombowym w Oslo i w masakrze na wyspie Utoya zginęło 22 lipca 2011 roku w sumie 77 osób. Breivik tłumaczył po aresztowaniu, że  chciał w ten sposób zapobiec wielokulturowości i "muzułmańskiej inwazji" w Europie. Ekstremiście grozi do 21 lat więzienia, jeśli zostanie ostatecznie uznany za poczytalnego.

PAP, arb