Niemcy: okażemy więcej solidarności z Europą

Niemcy: okażemy więcej solidarności z Europą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joachim Gauck, fot. PAP/EPA/JULIEN WARNAND 
- Niemcy, dzięki podjęciu przez pozostałe kraje UE zobowiązań do większej dyscypliny budżetowej, mogą teraz, i są gotowe, okazać więcej solidarności z Europą - mówił prezydent Niemiec Joachim Gauck po spotkaniu z szefem Komisji Europejskiej Jose Barroso.

- Moja wizyta jest sygnałem pokazującym, że Niemcy mówią "tak" Europie - bez żadnych ograniczeń i restrykcji - zadeklarował Gauck. - Teraz jest trochę łatwiej powiedzieć "tak", ponieważ stworzyliśmy traktat, który pozwala nam pogłębić integrację europejską - wskazał, nawiązując do traktatu międzyrządowego ws. paktu fiskalnego zawartego przez większość krajów UE.

Przewiduje on m.in. bardziej automatyczne i  ostrzejsze sankcje za łamanie dyscypliny finansów publicznych, czego domagał się Berlin. - To sprawia, że władze Niemiec mogą być teraz wiarygodniejsze, mówiąc obywatelom, że "Europa podjęła więcej zobowiązań" - mówił Gauck. - Jesteśmy gotowi powiedzieć "tak" solidarności i  wiarygodności - dodał prezydent.

To nie czas na "stany zjednoczone Europy"

Na wspólnej konferencji prasowej z Barroso, Gauck podkreślił, że  przeżył "czasy dyktatury" w NRD i jego wizja UE bierze się z tego doświadczenia. - Dla Europy Wschodniej dotarcie do Unii Europejskiej, choć geograficznie bliskiej, "oznaczało bardzo daleką drogę" - wskazał.

- Razem z wieloma Europejczykami z Europy Wschodniej podzielam wizję Europy jako powiązanej z praktyką wolności. Ta wizja Europy jest niekiedy postrzegana nawet poważniej na obrzeżach Europy niż w jej sercu - zauważył Gauck.

Pytany przez media niemieckie, czy opowiada się za dalszą integracją EU w kierunku unii politycznej, na kształt "stanów zjednoczonych Europy", Gauck ocenił, że "to nie jest jeszcze ten etap". Przyznał jednak, że "jesteśmy silni jako Europa, ale jako pojedyncze państwa narodowe już nie mamy dość siły".

Strach odbiera zdolność widzenia

- Tożsamość narodowa wciąż dominuje, ale nasze interesy podpowiadają nam, że z racjonalnego punktu widzenia powinniśmy chcieć więcej Europy -  więcej koordynacji, współpracy i kompetencji - mówił Gauck.

Wspominał, że doświadczenie dyktatury nauczyło go, że strach odbiera zdolność widzenia, sprawia, że "widzimy bardzo mało i czyni małymi nasze serca". - Nie powinniśmy jednak pozwolić, by kierował nami strach, ani też pokusa, by się cofnąć i zarzucić projekt europejski - przekonywał.

W Brukseli Gauck spotkał się z premierem Belgii Elio di Rupo i szefem NATO Andersem Foghiem Rasmussenem. Złoży też wizytę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.

mp, pap