Irak mści się na byłym wiceprezydencie?

Irak mści się na byłym wiceprezydencie?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Haszimi uważa, że stawiane mu zarzuty są aktem politycznej zemsty. (fot. EPA/KAMAL AKRAYI) fot. 
Sąd ponownie odłożył proces irackiego wiceprezydenta Tarika al-Haszimiego na wniosek jego obrony, która domaga się powołania specjalnego trybunału do rozpatrzenia jego sprawy. Haszimi uważa, że stawiane mu zarzuty są aktem politycznej zemsty.

Nakaz aresztowania Haszimiego Irak wydał w grudniu 2011 roku; od  początku maja znajduje się on w Turcji. Irackie władze zarzucają Haszimiemu kierowanie szwadronami śmierci. Adwokaci wiceprezydenta poinformowali, że czekają wciąż na  potwierdzenie, czy iracki Sąd Najwyższy zgodzi się na przeniesienie procesu z sądu w Bagdadzie przed powołany przez parlament trybunał stanu - podaje agencja Reutera. Proces Haszimiego sądzonego w Iraku zaocznie za morderstwa miał się rozpocząć 3 maja, potem 10 maja, a po ponownym przełożeniu ma się odbyć 15 maja.

Jak komentuje agencja AP, sprawa postępowania przeciw wiceprezydentowi może sparaliżować prace irackiego parlamentu, może doprowadzić bowiem do eskalacji i tak już poważnych napięć między deputowanymi sunnickimi i kurdyjskimi, a szyickim premierem Nurim al-Malikim. Jego krytycy zarzucają mu próby zmonopolizowania władzy. Haszimi to jeden z czołowych polityków mniejszości sunnickiej. Wcześniej, od wydania oficjalnego nakazu aresztowania, wiceprezydent przebywał m.in. w autonomicznym irackim Kurdystanie i Katarze. Zwolennicy Haszimiego uważają, że jest on ofiarą politycznych prześladowań, których inicjatorem jest premier, który dąży do zdobycia autorytarnej władzy w kraju podzielonym ze względów religijnych i  etnicznych.

Nakaz aresztowania Haszimiego wywołał w Iraku polityczny kryzys, zagrażając trwałości porozumienia o podziale władzy między szyitów, sunnitów i Kurdów, które ma uniemożliwić wznowienie wojny domowej z lat 2006-07.

eb, pap