Izrael: 8 Arabów przemycało broń w porozumieniu z Hezbollahem?

Izrael: 8 Arabów przemycało broń w porozumieniu z Hezbollahem?

Dodano:   /  Zmieniono: 
fotl. sxc
Izrael oskarżył ośmiu Arabów o przemycanie broni z Libanu w porozumieniu z Hezbollahem. Szmuglowana broń miała służyć organizacji zamachów na terenie Izraela - poinformowało izraelskie ministerstwo sprawiedliwości.

Izraelska służba bezpieczeństwa Szin Bet oświadczyła, że na początku czerwca przemytnicy przeszmuglowali przez granicę libańską na okupowane przez Izrael Wzgórza Golan 20 kg ładunków wybuchowych i detonatorów. Większość podejrzanych była przekonana, że przemyca narkotyki.

Według Szin Bet ośmiu Arabów zostało aresztowanych w lipcu w miejscowości Ghajar, na Wzgórzach Golan, przy granicy z Libanem, oraz w zamieszkanym w większości przez ludność arabską Nazarecie w północnym Izraelu. Część podejrzanych jest obywatelami Izraela. Ci, którzy pochodzą z Ghajar, tak jak mieszkańcy tego miasta poczuwają się do lojalności wobec Syrii, która domaga się zwrotu Wzgórz Golan zajętych przez Izrael w 1967 roku. Mieli oni jednak prawo swobodnego podróżowania po całym Izraelu. Ministerstwo sprawiedliwości podało zarzuty stawiane Arabom; znalazły się wśród nich: pomaganie wrogowi, kontaktowanie się z zagranicznymi agentami i kilka zarzutów związanych z przestępstwami narkotykowymi. Adwokat reprezentujący niektórych z aresztowanych powiedział w izraelskim radiu wojskowym, że zaprzeczają oni zarzutom.

Przemycane ładunki były wystarczające do przeprowadzenia "serii poważnych ataków terrorystycznych w Izraelu" - twierdzi Szin Bet. Przypomina, że do zamachu bombowego na autobus w bułgarskim Burgas użyto 3 kg ładunków wybuchowych; w ataku 18 lipca zginęło pięciu izraelskich turystów i bułgarski kierowca. Odpowiedzialnością za zamach Izrael obciążył Hezbollah i Iran, które odrzucają te oskarżenia.

Izrael przeprowadził w 2006 roku nierozstrzygniętą wojnę ze wspieranym przez Iran szyickim ruchem Hezbollah, który jest aktywny w południowym Libanie, w pobliżu granicy z północnym Izraelem.

Dwa lata później w wybuchu samochodu-pułapki w Damaszku, stolicy Syrii, zginął jeden z najważniejszych dowódców wojskowych Hezbollahu Imad Mugnija. Hezbollah oskarżył o przeprowadzenie tego zamachu Izrael, który temu zaprzeczył. W ostatnim czasie tarcia nasiliły się w związku z obawami konfliktu na szerszą skalę, gdyby Izrael zrealizował groźby zbombardowania izraelskich instalacji nuklearnych - zwraca uwagę agencja Reutera.


eb, pap