Kanada zrywa z Iranem, Izrael się cieszy

Kanada zrywa z Iranem, Izrael się cieszy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Armia Izraela ćwiczy na Wzgórzach Golan (fot. PAP/EPA/SHAY WAGNER /IDF) 
Prezydent Izraela Szimon Peres podziękował Kanadzie za zawieszenie stosunków dyplomatycznych z Iranem. "Mam nadzieję, że także inne kraje pójdą w ślady Kanady, wzoru moralności" - oświadczył Peres.

"Kanada po raz kolejny udowodniła, że moralność jest ważniejsza od pragmatyzmu" - dodał Peres. Prezydent Izraela napisał także, że jest nie do przyjęcia, by jeden członek ONZ (Iran) groził zniszczeniem drugiego (Izrael). "To jest całkowicie sprzeczne z Kartą Narodów Zjednoczonych" - podkreślił. Peres ostrzegł przed atomowymi zbrojeniami Iranu. "Kombinacja hegemonistycznych dążeń, politycznego szaleństwa i broni nuklearnej zagraża całemu światu, który musi się temu przeciwstawić" - stwierdził Szimon Peres.

7 września Kanada zamknęła ambasadę w Iranie i zapowiedziała, że wydali ze swego terytorium w ciągu pięciu dni wszystkich irańskich dyplomatów. Szef MSZ Kanady John Baird określił władze w Teheranie jako "największą dziś groźbę dla bezpieczeństwa świata".

Przywódcy Iranu wielokrotnie wzywali do "wymazania Izraela z mapy". Izraelskie władze uważają, że posiadający broń jądrową Iran stanowi zagrożenie dla istnienia Państwa Żydowskiego i grożą atakiem prewencyjnym. Teheran zaprzecza jednak, by posiadał broń jądrową lub też pracował nad jej rozwojem.

zew, PAP