Chiński "następca tronu" zacieśnia stosunki z USA

Chiński "następca tronu" zacieśnia stosunki z USA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Xi Jingping (fot. EPA/DIEGO AZUBEL/PAP) 
Wiceprezydent Chin Xi Jingping, który wkrótce stanie na czele chińskiej partii komunistycznej, przyjął 19 września w Pekinie szefa Departamentu Obrony USA Leona Panettę. To pierwsze spotkanie na tak wysokim szczeblu po tajemniczym zniknięciu Xi na początku września.
Rozmowy stanowiły część trwającej tydzień podróży Panetty po państwach Azji. Xi zapewnił, że wizyta w chińskiej stolicy będzie bardzo pomocna w zacieśnieniu stosunków między dwoma mocarstwami i ich armiami. Z kolei Panetta zwrócił uwagę, że Chiny i USA mają wspólne problemy. Wyraził przy tym przekonanie, że oba kraje będą w stanie rozwijać dialog.

Wcześniej amerykański sekretarz obrony mówił, że nowe otwarcie USA na Azję nie jest wymierzone w Chiny. Waszyngton już wielokrotnie wyrażał jednak obawy dotyczące rosnących chińskich wpływów gospodarczych i handlowych w regionie Pacyfiku.

Xi, który według ekspertów ma przejąć władzę w partii w październiku i objąć urząd prezydenta w marcu przyszłego roku, niespodziewanie po 1 września odwołał szereg spotkań z przywódcami i politykami z innych krajów, w tym z sekretarz stanu USA Hillary Clinton oraz premierami Danii i Singapuru, nie podając konkretnych powodów swojej wzmożonej aktywności. Jego powrót był równie niespodziewany jak zniknięcie - państwowe media po blisko dwutygodniowej nieobecności poinformowały o jego wystąpieniu na Chińskim Uniwersytecie Rolniczym.

Urzędnicy w Pekinie do tej pory nie wyjaśnili miejsca pobytu i powodów zniknięcia Xi Jinpinga.

PAP, arb