Ponad 29 tysięcy ludzi, głównie cywilów, zginęło w Syrii od wybuchu w marcu 2011 roku powstania przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada - poinformowało w czwartek opozycyjne syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.
"Do środy (19 września) od wybuchu rewolty zginęło w Syrii co najmniej 20755 cywilów, 1148 dezerterów i 7095 żołnierzy" - uściślił dyrektor Obserwatorium Rami Abdel Rahman, opierając szacunki na źródłach wojskowych i w siłach antyrządowych. W czwartek poniosło śmierć kilkadziesiąt osób. Obserwatorium w bilansie ofiar cywilnych uwzględnia zwłaszcza osoby, które chwyciły za broń w walce z reżimem; nie bierze pod uwagę wielu cywilów, którzy zostali aresztowani i bez aktów oskarżenia zmarli w więzieniu - podkreślił Rahman.
- Są też setki niezidentyfikowanych ciał, które zostały znalezione w całym kraju - dodał szef Obserwatorium. Według informacji ONZ w konflikcie syryjskim zginęło ponad 20 tysięcy osób.
eb, pap
