Zamach bombowy w Tel Awiwie - domniemany sprawca schwytany

Zamach bombowy w Tel Awiwie - domniemany sprawca schwytany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do zamachu doszło niedaleko siedziby ministerstwa obrony (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Aresztowano Izraelczyka arabskiego pochodzenia, któremu zarzuca się przeprowadzenie zamachu na autobus w Tel Awiwie - informuje CNN.
21 listopada niedaleko gmachu ministerstwa obrony w autobusie w Tel Awiwie eksplodowała bomba. Nikt nie zginął, 24 osoby zostały ranne.

Izraelska policja ogłosiła, że zatrzymany i aresztowany został domniemany sprawca zamachu. To Izraelczyk arabskiego pochodzenia, mieszkaniec miasta Taibeh w środkowej części kraju. Według policji, umieszczony w autobusie ładunek wybuchowy sprawca detonował za pomocą telefonu komórkowego.

Według śledczych, zamachowiec wykonywał rozakazy Hamasu. Lider Hamasu Khaled Meshaal zaprzeczył, że organizacja była zaangażowana w atak na autobus. Winą za zamach szef Hamasu obarczył premiera Izraela Benjamina Netanyahu "i jego zbrodnie, zabijanie dzieci w Gazie oraz kontynuowanie agresji".

Śledztwo w sprawie zamachu w Tel Awiwie trwa. Do ataku doszło w sytuacji eskalacji konfliktu między Izraelem a Hamasem. Siły powietrzne Izraela dokonywały nalotów na strefę Gazy, a bojownicy Hamasu atakowali terytorium Izraela przy pomocy rakiet. Trwa zawieszenie broni. Od 14 listopada w konflikcie zginęło ponad 160 Palestyńczyków i 6 Izraelczyków.

zew, CNN