Eurodeputowany PiS krytykuje Unię

Eurodeputowany PiS krytykuje Unię

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc 
- Państwa członkowskie nigdy nie dały UE żadnych kompetencji do kształtowania prawa rodzinnego, czy aborcyjnego. PE popierając związki homoseksualne i aborcję w swym kolejnym sprawozdaniu nadużywa zaufania wielu obywateli i państw członkowskich. To skrajna ideologizacja praw człowieka – tak poseł PiS do PE Konrad Szymański ocenił raport o prawach podstawowych w UE.
Zdaniem europosła, przyjęte dziś sprawozdanie przynajmniej w 6 punktach przekracza kompetencje Unii Europejskiej wobec państw członkowskich.    „W paragrafach 50 i 53 apeluje o wznowienie prac nad kontrowersyjną dyrektywą antydyskriminacyjną, która może narzucić np. katolickim szkołom zatrudnianie ostentacyjnych homoseksualistów. PE wprost wzywa do nieudzielania instytucjom religijnym jakichkolwiek wyłączeń, które są przewidziane obowiązującą dyrektywą antydyskryminacyjną. (są też zawarte w nowym projekcie Komisji Europejskiej.)” – podkreśla polityk. 

Wylicza kolejne kontrowersyjne fragmenty: „W paragrafie 79 PE "wyraża zaniepokojenie niedawnymi ograniczeniami dostępu do usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego w niektórych państwach członkowskich, zwłaszcza do bezpiecznej i legalnej aborcji, edukacji seksualnej i cięć finansowych w dziedzinie planowania rodziny”.,

„W paragrafach 90 PE "z zadowoleniem przyjmuje to, że coraz więcej państw członkowskich wprowadza i/lub przyjmuje własne akty prawne dotyczące konkubinatu, związków partnerskich i małżeństw w celu zlikwidowania dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, z którą spotykają się pary osób o tej samej płci i ich dzieci, a ponadto wzywa państwa członkowskie do wprowadzenia podobnych aktów prawnych".   

„W paragrafie 99 sprawozdania czytamy, że [PE] "jest zdania, że podstawowe prawa osób LGBT będą prawdopodobnie lepiej chronione, jeżeli umożliwi im się dostęp do legalnych instytucji, takich jak konkubinat, zarejestrowany związek partnerski lub małżeństwo; przychylnie odnosi się do tego, że 16 państw członkowskich oferuje obecnie takie rozwiązania, i nakłania pozostałe państwa członkowskie, aby rozważyły pójście za tym przykładem” – zaznacza.