"Bezwartościowym pontyfikatem" nazwał dokonania ustępującego papieża Benedykta XVI publicysta niemieckiego "Der Spiegel". Z kolei włoska "La Repubblica" zwraca uwagę, że papież abdykując z własnej woli i nie powołując się na wolę Chrystusa "pomniejszył znaczenie papieża w Kościele". O reakcjach prasy na decyzję Benedykta XVI o abdykacji pisze "Gazeta Wyborcza".
"W zarządzie światowego Kościoła w ostatnich latach panował chaos. Konserwatywni, a nawet reakcyjni teologowie i biskupi byli awansowani. Liberałów zwalczano, a nawet wypychano z Kościoła" - opisuje Kościół pod rządami Benedykta XVI "Der Spiegel". Autor artykułu uważa, że ustępujący papież "nie był wielkim duszpasterzem" i dodaje, że gdyby w 2002 roku Jan Paweł II przeniósł kardynała Ratzingera w stan spoczynku wówczas "kardynałowi i Kościołowi wyszłoby to na lepsze".
"La Repubblica" zwraca natomiast uwagę na fakt, że "papież był dotąd uznany wewnątrz Kościoła i we wspólnocie wierzących za ziemskiego namiestnika Chrystusa". Tymczasem teraz Benedykt XVI odchodząc z własnej woli i nie powołując się na wolę Chrystusa sprawił, że rola papieża w Kościele osłabnie, a wzrośnie natomiast znaczenie soborów i synodów.
"Gazeta Wyborcza", arb
"La Repubblica" zwraca natomiast uwagę na fakt, że "papież był dotąd uznany wewnątrz Kościoła i we wspólnocie wierzących za ziemskiego namiestnika Chrystusa". Tymczasem teraz Benedykt XVI odchodząc z własnej woli i nie powołując się na wolę Chrystusa sprawił, że rola papieża w Kościele osłabnie, a wzrośnie natomiast znaczenie soborów i synodów.
"Gazeta Wyborcza", arb
Ankieta:
Jak oceniasz pontyfikat Benedykta XVI?