Chiny zwiększają swoje wpływy w Afryce

Chiny zwiększają swoje wpływy w Afryce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flaga Chin (fot.sxc.hu)
Nowy prezydent Chin, Xi Jinping w swoją pierwszą zagraniczną podróż udał się do Afryki, nie do Moskwy jak sugerowane wcześniej. Wybór pierwszej wizyty po objęciu urzędu uznaje się za wskazanie priorytetów w polityce zagranicznej.
Podróż do Tanzanii, RPA i Demokratycznej Republiki Konga wskazuje, że współpraca Chin z Afryką będzie jednym z głównych kierunków w polityce zagranicznej nowego prezydenta Państwa Środka. Ponadto w RPA Xi Jinping weźmie udział w szczycie państw grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA – red.).

Od 2009 roku Chiny są największym partnerem handlowym Afryki. Obecnie Chiny zaoferowały 20 mld dolarów pożyczek na preferencyjnych warunkach państwom afrykańskim w ramach "współpracy krajów rozwijających się" i "przyjaznego partnerstwa".

- Dobrze nam się współpracuje i traktujemy się nawzajem jako równi sobie –powiedział w Tanzanii Xi Jinping. Jak wyjaśnił Zachód traktuje Afrykę "z góry”. Chiny oferują natomiast pieniądze "bez politycznych podtekstów".

Szef banku centralnego Nigerii Lamido Sanusi napisał w jednym z marcowych numerów "Financial Times", że dramatyczna różnica w saldzie wymiany handlowej pomiędzy Chinami a Afryką "faktycznie jest kolonializmem" i przestrzegł przed powrotem imperializmu.

Chińczycy zdecydowanie odrzucają podobne oskarżenia. Szef departamentu ds. Afryki w chińskim MSZ przekonuje, że to Zachód jest zainteresowany wyłącznie surowcami z Afryki, a nie Chiny. - Co Zachód zrobił dla Afryki przez ostatnie 50 lat? Nic. Teraz tylko krytykują Chiny, co jest niesprawiedliwe - twierdzi Lu Shaye.

TVN24.pl, ml