Samolot z 221 pasażerami musiał awaryjnie lądować na lotnisku Szeremietiewo. W Boeingu 777 rosyjskich linii lotniczych zapalił się silnik – informuje TVN24.
Maszyna wystartowała z lotniska w Moskwie, leciała do Nowego Jorku. Krótko po starcie zapalił się lewy silnik samolotu. Pilot wyłączył uszkodzony silnik i zawrócił na lotnisko. Nikt nie został ranny.
To kolejny incydent lotniczy w Moskwie. W ubiegłym tygodniu podczas lądowania Boeinga 727-400 zapaliło się podwozie. Na pokładzie było 129 pasażerów i 7 członków załogi.
jc, tvn24.pl