Wystrzyknęła sobie silikon w pośladki. Efekt? Poczwórna amputacja

Wystrzyknęła sobie silikon w pośladki. Efekt? Poczwórna amputacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wystrzyknęła sobie silikon w pośladki. Efekt? Poczwórna amputacja (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Apryl Michelle Brown musiała przejść poczwórną amputację po tym jak zdecydowała się na wstrzyknięcie sobie w pośladki silikonu. Okazało się, że nie był to dopuszczony do użytku medycznego silikon, a produkt używany do uszczelniania w budownictwie - podaje Fox News.
46-latka od wielu lat miała kompleksy z powodu swoich pośladków. Uważała, że są zbyt płaskie. W 2004 roku zdecydowała się na zabieg wstrzyknięcia silikonu, co miało poprawić jej krągłości.

Zabieg przeprowadziła osoba, która nie była do tego uprawniona. Do tego zamiast specjalnego silikonu wykorzystano uszczelniacz silikonowy używany w budownictwie.

Po dwóch latach od zabiegu pośladki kobiety stały się twarde i zaczęły czernieć. 46-latka nie zdecydowała się na wizytę u lekarza z powodu wstydu. Później zaczęła odczuwać nieustający ból. Wtedy zdecydowała się odwiedzić chirurga. Po konsultacjach u dwóch chirurgów dowiedziała się, że zabieg usunięcia silikonu jest zbyt niebezpieczny. W miejscu wstrzyknięcia substancji wdało się zakażenie. Kobieta niemal nie przypłaciła decyzji o powiększeniu pośladków życiem.

Lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki. Przeprowadzono 27 operacji, poczynając od wycięcia pośladków. W wyniku zakażenia kobieta musiała mieć amputowane także obie ręce i stopy.

ja, "The Sun", Fox News