Asad ostrzega USA: przegracie jak w Wietnamie

Asad ostrzega USA: przegracie jak w Wietnamie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Baszar el-Asad (fot.mat.pras.)
Prezydent Syrii Baszar el-Asad zaprzeczył w rozmowie z rosyjskimi "Izwiestiami", aby wierne mu wojska użyły broni chemicznej w walce z rebeliantami. Ostrzegł też Stany Zjednoczone, że interwencja w Syrii skończy się dla nich klęską podobną do tej, jakiej amerykańska armia doznała w Wietnamie.
- Oskarżenia o użycie przez nas broni chemicznej przeczą zdrowemu rozsądkowi, to nonsens - w ten sposób Asad odniósł się do pogłosek, że na przedmieściach Damaszku 1300 osób zginęło w wyniku użycia gazu bojowego. - Czy jakikolwiek przywódca użyłby broni masowego rażenia w regionie, w którym ma tak dużą liczbę własnych wojsk? - pytał prezydent Syrii.

Asad sformułował też zawoalowane ostrzeżenie pod adresem Stanów Zjednoczonych, które domagają się międzynarodowego śledztwa w sprawie użycia broni chemicznej w Syrii, a nieoficjalnie mówi się, że Waszyngton zmierza do militarnej interwencji w regionie. - Stany Zjednoczone nie potrafią wyciągać wniosków ze swojej historii - m.in. z przebiegu wojny w Wietnamie - zauważył syryjski prezydent.

arb, www.stuff.co.nz