Cytowany przez piątkowe wydanie dziennika "Washington Post" anonimowy oficer wywiadu pakistańskiego, obecny w czasie zeznań Mohammeda, mówił także, że terrorysta kilkakrotnie powtarzał, że jego aresztowanie w niczym nie wpłynie na ograniczenie zasięgu takich planowanych przez Al-Kaidę akcji a jego "towarzysze" uderzą w amerykańskie instytucje i siły wojskowe.
Zatrzymany w ubiegłą sobotę w Rawalpindi działacz Al-Kaidy, jeden z najbliższych współpracowników Osamy bin Ladena, po kilku dniach przesłuchań przez pakistańskie służby bezpieczeństwa został przekazany Amerykanom i według niepotwierdzonych źródeł znajduje się obecnie w specjalnym ośrodku amerykańskim w bazie Bagram w Afganistanie, gdzie ma znajdować się tajne centrum armii USA ds. przesłuchań jeńców talibańskich i Al-Kaidy.
Mohammed - jak podawały w czwartek także pakistańskie służby - miał ujawnić, że w lutym spotkał się z samym szefem Al-Kaidy Osamą bin Ladenem.
em, pap