Žižek: Syria to pseudo-konflikt

Žižek: Syria to pseudo-konflikt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Slavoj Žižek, fot. WOJCIECH GRZEDZINSKI / Newspix.pl Źródło:Newspix.pl
Konflikt, który obserwujemy jest fałszywy. Brakuje mu radykalnej-emancypacyjnej opozycji, którą wyraźnie widzimy w Egipcie - pisze dla "The Guardian" socjolog i filozof Slavoj Žižek.
Stany Zjednoczone przygotowują się do interwencji zbrojnej w Syrii. USA oskarżają rząd prezydenta Asada o użycie broni chemicznej przeciwko ludności cywilnej Damaszku. Decyzję prezydenta Obamy o operacji militarnej w Syrii wsparła już komisja senacka. Obama czeka na zgodę Kongresu. "Zgoda, jest zły dyktator, który - rzekomo - używa broni chemicznej przeciwko swoim obywatelom. Kto jednak jest opozycją?" - pyta na łamach "Guardiana" Slavoj Žižek. Zdaniem filozofa cokolwiek zostało z demokratycznej i świeckiej opozycji utonęło w "bałaganie fundamentalistycznych grup islamskich" wspieranych przez Turcję i Arabię Saudyjską. Jak zauważa Žižek, w cieniu syryjskiego konfliktu czai się także al-Kaida.

"Nie dziwi, że chrześcijanie i inne mniejszości [religijne w Syrii - red.] biorą stronę Asada, który stworzył świeckie państwo. Mówiąc w skrócie, mamy do czynienia z niejasnym konfliktem, mgliście przypominającym libijską rewolucję - brak jednak wyraźnej politycznej stawki konfliktu, żadnych oznak szerokiej koalicji emancypancyjno-demokratycznej. Jest jedynie złożona sieć sojuszy religijnych i etnicznych zależnych od wpływów zachodnich mocarstw" - pisze Žižek.

Jak pisze Žižek, wobec wymienionych przez niego okoliczności ewentualną interwencję zbrojną w Syrii ma usprawiedliwiać wyłącznie "krótkotrwały autodestrukcyjny oportunizm". "W obliczu przedziwnej etyki, która usprawiedliwia wspieranie jednego fundamentalisty w walce z drugim, nie można nie zgodzić się ze słowami Rona Paula, który mówił Johnowi McCainowi: Z takimi politykami, kto potrzebuje terrorystów?" - pisze Žižek.

sjk, "The Guardian"