Zamach terrorystyczny w Kairze. Są ofiary

Zamach terrorystyczny w Kairze. Są ofiary

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zamach terrorystyczny w stolicy Egiptu (fot. USAF/DoD)
Zamach w Kairze. Terroryści zdetonowali bombę na przejściu dla pieszych - podaje BBC.
Co najmniej jedna osoba zginęła, a cztery są ranne w wyniku eksplozji bomby w stolicy Egiptu - donosi BBC. Bomba była podłożona na wysepce dla pieszych na jezdni. Eksplodowała, gdy przejście dla pieszych przecinał autobus. Do zamachu terrorystycznego w Kairze doszło dzień po decyzji rządu o uznaniu Bractwa Muzułmańskiego za organizację terrorystyczną. Z ramienia Bractwa wybory prezydenckie wygrał w 2012 roku obalony rok później Muhammad Mursi.

Bractwo nielegalne

Bractwo Muzułmańskie, jedna z najstarszych i najbardziej wpływowych islamistycznych organizacji w Egipcie, została zdelegalizowana we wrześniu po tym, jak armia obaliła prezydenta Mohameda Mursiego po masowych protestach przeciwko jego rządom. Do tej pory aresztowano tysiące zwolenników prezydenta Mursiego.

Obalony przez armię 3 lipca tego roku Mursi usłyszał w ubiegłym tygodniu zarzut wspierania bojowników palestyńskiego Hamasu i libańskiego Hamasu - informowała egipska prokuratura. Zarzuty w sprawie usłyszało także trzydziestu czterech współpracowników Mursiego i przywódców Bractwa Muzułmańskiego. Trzy miesiące wcześniej działalność Bractwa, z którego wywodzi się były prezydent, została zakazana.

Mursi przed sądem

Były prezydent Egiptu został wcześniej oskarżony o podżeganie do przemocy podczas zamieszek pod pałacem prezydenckim w Kairze w grudniu ubiegłego roku. W wyniku starć zwolenników i przeciwników Mursiego zginęło 7 osób, dziesiątki zostało rannych. Przed sądem stanie także 14 członków Bractwa Muzułmańskiego, którzy usłyszeli te same zarzuty.

Po obaleniu przez wojsko rządów Mohammeda Mursiego, prezydent przetrzymywany był w nieznanym, pilnie strzeżonym miejscu do lipca. Wcześniej postawiono mu ultimatum - jeśli chce zostać zwolniony z aresztu, musi opuścić kraj. Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie obalonego prezydenta odbędzie się w styczniu 2014 roku.

sjk, BBC, Russia Today, Wprost.pl, ja