Janukowycz nie odejdzie. "To zamach stanu"

Janukowycz nie odejdzie. "To zamach stanu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor Janukowycz, fot. Wprost 
Opublikowano przemówienie Wiktora Janukowycza. "Zrobiłem wszystko, żeby na Ukrainie nie doszło do przelewu krwi" - powiedział prezydent Ukrainy. Dodał, że obecnie w kraju jest zamach stanu, który przeprowadza się "metodami nazistów".
- Wydarzenia, które odbyły się na Ukrainie, które zobaczył cały świat - to przykład zamachu stanu - ogłosił Janukowycz - podaje portal Ukraińska prawda. - Zrobiliśmy wszystkie kroki, które stabilizowałyby sytuacje polityczną w państwie - powiedział Janukowycz.  - Przyjechałem do Charkowa późnym wieczorem.
- Teraz staram się bronić ludzi, których ciągłe prześladują, w miejscach w których mieszkają, pracują, na drogach. Robię wszystko, żeby nie dopuścić dalszego przelewu krwi - powiedział Janukowycz. Poinformował również, że pobito Wołodymera Rybaka, byłego przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy. - Wczoraj ostrzelano jogo samochód. On zadzwonił do mnie i ja skierowałem go na leczenie do Doniecku. To samo z głową Administracji prezydenta Klujewym - powiedział Janukowycz.  
- W Kijowie do mojego samochodu strzelano. Ale ja nie mam strachu... Mnie ogarnia odpowiedzialność za kraj - dodaje Janukowycz. - Ja nie podpisze ustawy (przyjęte parlamentem - red.) Do dymisji nie podam się - powiedział. Według Janukowycza te ustawy nie są legitymie. 
Janukowycz podkreślił, że zamach stanu, który obecnie jest przeprowadzany na Ukrainie, przeprowadza metodami, które mu przypominają "metody nazistów". 
Ukraińska prawda, lb.ua, tk