Polskie pismo: USA, NATO i UE mogą pocałować rosyjskiego misia w d...!

Polskie pismo: USA, NATO i UE mogą pocałować rosyjskiego misia w d...!

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Naprzód Rosjo! Naprzód dzielni synowie Świętej Rusi! Nie wahajcie się! - pisze "Obserwator Polityczny", gdy rosyjscy żołnierze rozpoczynali blokadę Krymu. To polskie pismo telewizji Russia Today cytuje na równi z "Washington Post" - pisze "Gazeta Wyborcza".
"Obserwator Polityczny" jest partnerem fundacji "Russkij Mir". W radzie fundacji zasiadają m.in. minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow i dyrektor agencji ITAR-TASS Witalij Ignatenko. Prezesem natomiast jest Wiaczesław Nikonow, deputowany do Dumy, doradca ostatniego szefa KGB i wnuk Wiaczesława Mołotowa - podaje "Gazeta Wyborcza".
 
Na swoich łamach pismo przekonuje, że "czasy miękkiej polityki Rosja ma już dawno za sobą; jeżeli zechce, może dzisiaj zaatakować Europę i nie będzie miał kto się jej przeciwstawić, a skompromito­wa­ne USA, NATO i UE mogą pocałować rosyjskiego misia w d...!".

Wydawcą "Obserwatora" jest fundacja "Pisanie Książek" z Warszawy. Redakcja pisma twierdzi, że "współpraca dotyczy działania na rzecz języka rosyjskiego".

Gazeta Wyborcza, tk