"Konflikt z Zachodem? Rosja nie przekroczy tej granicy"

"Konflikt z Zachodem? Rosja nie przekroczy tej granicy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stanisław Koziej (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Generał Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w rozmowie z TVN 24 odniósł się do bieżących wydarzeń na Krymie.
Koziej zauważył, że Ukraina jest zdeterminowana, aby bronić się w przypadku ewentualnej interwencji zbrojnej w południowo-wschodniej kontynentalnej części kraju. Zdaniem szefa BBN „na Krymie jest teraz niebezpieczny moment”. Generał wykluczył jednak interwencję NATO na półwyspie, ponieważ „musiałaby zajść jakaś dramatyczna sytuacja polityczno-strategiczna, która doprowadziłaby do starcia Rosji ze światem zachodnim”.

– Sama Rosja nie przekroczy pewnej granicy, która by do tego prowadziła. Ukraina też prowadzi taką politykę, zdając sobie sprawę z rosyjskiej przewagi militarnej, że stara się raczej mobilizować świat zewnętrzny do politycznego powstrzymywania Rosji – powiedział Koziej.

Szef BBN zaznaczył, że w przypadku Krymu Rosja chytrze, z pewnym fortelem, używa wojska do osiągnięcia celów politycznych bez używania broni. – W zakresie bezpieczeństwa coraz częściej mamy do czynienia z takimi niejasnymi sytuacjami.

– Ukraina nie ma porozumień obronnych z żadnym innym krajem, to mocno komplikuje militarny wymiar problemu ukraińskiego. Myślę, że sposobem na jego rozstrzygnięcie są wyłącznie środki polityczne i dyplomatyczne – kontynuował. Dodał też, że efekt, jaki Putin osiągnął poprzez aneksję Krymu, będzie krótkotrwały.

Na koniec Koziej stwierdził, że Polsce póki co nie grozi agresja militarna ze strony Rosji, nie ma więc mobilizacji wojskowej.

kl, TVN 24