Turecka policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby rozproszyć tłum demonstrantów obwiniających konserwatywny rząd o wtorkową katastrofę w kopalni w Somie.
Marsz w Stambule wymknął się spod kontroli, kiedy protestujący zaatakowali policję koktajlami Mołotowa. Podobne demonstracje odbyły się m.in. w Ankarze i Somie.
W kopalni zginęło co najmniej 282 górników. Pod ziemią uwięzionych jest wciąż ok. 150. Szanse na ich uratowanie z każdą godziną maleją. Katastrofę najprawdopodobniej spowodował wybuch wywołany usterką instalacji elektrycznej.
Cihan News Agency/x-news
W kopalni zginęło co najmniej 282 górników. Pod ziemią uwięzionych jest wciąż ok. 150. Szanse na ich uratowanie z każdą godziną maleją. Katastrofę najprawdopodobniej spowodował wybuch wywołany usterką instalacji elektrycznej.
Cihan News Agency/x-news