Co dalej z Grecją? Wybory do PE będą decydujące

Co dalej z Grecją? Wybory do PE będą decydujące

Dodano:   /  Zmieniono: 
Flaga Grecji (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
W najbliższych dniach okaże się czy program, który miał ratować Grecję będzie dalej obecny. Wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego da obraz tego, czy rząd Antonisa Samarasa będzie mógł kontynuować swoją strategię.
Według ostatnich sondaży, największą szansę na wygraną ma ugrupowanie SYRIZA. Ma ono 5-procentową przewagę nad Nową Demokracją premiera Samarasa. SYRIZA jest to skrajnie lewicowe ugrupowanie, które cechuje eurosceptyczna retoryka. Partnerem Nowej Demokracji w rządzie koalicyjnym jest socjalistyczna partia PASOK. Z uwagi na to, że może ona nie przekroczyć 5-procentowego progu wyborczego, być może w Grecji odbędą się przedterminowe wybory.

Według jednego z liderów ugrupowania SYRIZA, Panosa Trigazisa, przedterminowe wybory odbędą się już latem lub jesienią. Partia lewicowa ma największe poparcie w Atenach i Attyce, gdzie mieszka ponad jedna trzecia ludności Grecji. Rząd lewicowy chce wprowadzić zupełnie inną politykę finansową w Grecji. Będzie to możliwe dzięki trójce wierzycieli, tj. MFW, UE i Europejskiego Banku Centralnego. Poprzez negocjację warunków z wierzycielami, SYRIZA ma zamiar poprawić standard życia w Grecji.

Kryzys gospodarczy trwa w Grecji od 7 lat. Ludność wspiera więc partie, które obiecują im poprawę tej sytuacji. I tak neonazistowska Złota Jutrzenka ma możliwość zdobycia w niedzielę 7 proc. poparcie, zaś partia To Potami, nowe lewicowe ugrupowanie bez konkretnego programu aż 8,5 procent głosów. Jedna trzecia Greków opowiada się za przedterminowymi wyborami, dwie trzecie są zdania, że Grecja powinna nadal być w strefie euro. Rząd Antonisa Samarasa mimo przekonywania obywateli o tym, że kryzys jest opanowany, nie uzyskuje dużego poparcia.

rp.pl