Według wyroku Trybunału Unii Europejskiej z połowy maja, Google musi uznać prawo użytkowników sieci do "zapomnienia", czyli innymi słowy - wymazać wrażliwe dane z wyników wyszukiwania, jeśli internauta skieruje do koncernu odpowiedni wniosek. Gigant z Doliny Krzemowej właśnie uruchomił witrynę, za pomocą której można to zrobić - support.google.com/legal
Jeśli Google nie uzna jakiejś prośby o usunięcie linku, użytkownik wyszukiwarki będzie miał prawo do zaskarżenia decyzji u krajowego nadzorcy ochrony danych, a dalej - do sądu.
Orzeczenie nazywane jest poparciem "prawa do bycia zapomnianym" (right to be forgotten).
Google nie podaje kiedy linki zostaną usunięte, ale zaznacza, że zrobi to "tak szybko, jak to możliwe".
"Realizując postanowienie Trybunału będziemy oceniać każdy wniosek i próbować zrównoważyć prawo jednostki do prywatności oraz prawa obywateli do informacji" - tłumaczył koncern na podstronie, gdzie możemy uzyskać pomoc.
"Przy ocenie będziemy sprawdzać, czy wyniki wyszukiwania zawierają m.in. nieaktualne informacje o użytkowniku, czy istnieje interes publiczny, aby je zachować, bo np. mówią o oszustwach finansowych, nadużyciach oraz wyrokach" - podkreśla Google.
Użytkownicy Google w formularzu mogą wpisać konkretny link wyszukiwania, który ich daniem ma być usunięty, a także wyjaśnić dlaczego zawarte w nim informacje są np. "nieaktualne, bez znaczenia lub nieodpowiednie". Dla uwiarygodnienia wniosku, należy do niego dołączyć cyfrową kopię dowodu tożsamości lub prawa jazdy.
TVN24, BBC, CNN
Orzeczenie nazywane jest poparciem "prawa do bycia zapomnianym" (right to be forgotten).
Google nie podaje kiedy linki zostaną usunięte, ale zaznacza, że zrobi to "tak szybko, jak to możliwe".
"Realizując postanowienie Trybunału będziemy oceniać każdy wniosek i próbować zrównoważyć prawo jednostki do prywatności oraz prawa obywateli do informacji" - tłumaczył koncern na podstronie, gdzie możemy uzyskać pomoc.
"Przy ocenie będziemy sprawdzać, czy wyniki wyszukiwania zawierają m.in. nieaktualne informacje o użytkowniku, czy istnieje interes publiczny, aby je zachować, bo np. mówią o oszustwach finansowych, nadużyciach oraz wyrokach" - podkreśla Google.
Użytkownicy Google w formularzu mogą wpisać konkretny link wyszukiwania, który ich daniem ma być usunięty, a także wyjaśnić dlaczego zawarte w nim informacje są np. "nieaktualne, bez znaczenia lub nieodpowiednie". Dla uwiarygodnienia wniosku, należy do niego dołączyć cyfrową kopię dowodu tożsamości lub prawa jazdy.
TVN24, BBC, CNN
