"USA? Gorliwy, chrześcijański kraj. Stąd dobre relacje z Izraelem"

"USA? Gorliwy, chrześcijański kraj. Stąd dobre relacje z Izraelem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.sxc.hu)
Amerykanista i politolog Philip Earl Steele w rozmowie z Radiową Jedynką powiedział, że Stany Zjednoczone są coraz bardziej gorliwe pod względem religijnym.
Ostatnio Sąd Najwyższy USA wydał orzeczenie, w którym stwierdził, że właściciele firm rodzinnych i średnich nie muszą zapewniać swoim pracownikom w ramach polis ubezpieczeniowych dostępu do środków antykoncepcyjnych i poronnych, jeśli narusza to ich przekonania religijne. Philip Earl Steele stwierdził, że decyzja ta świadczy o tym, iż Stany Zjednoczone są wyjątkowe na tle innych państw zachodnich. W jego ocenie ten fakt potwierdza, iż Amerykanie jako ludzie wierzący cieszą się szczególnymi prawami i szacunkiem. Mają też możliwość obrony własnych przekonań.

- Obywatele mają bardzo szeroką wolność religijną, teraz firmy nie muszą fundować środków wczesnoporonnych, jeżeli to urąga ich zasadom - dodał, zaznaczając, że historia USA ma wpływ na to, że kraj ten jest bardzo chrześcijański, co z kolei ma wpływ na kształtowanie prawa. Kontynuował mówiąc, że w przeciwieństwie do państw z Europy Zachodniej, USA nie uległy laicyzacji. -  Ameryka jest coraz bardziej gorliwa religijnie. Ta gorliwość religijna tłumacz też relacje z Izraelem. Protestanci amerykańscy widzą spełnienie proroctw biblijnych w Izraelu - podsumował.

Polskie Radio