Indyjski rolnik uratował 7-latkę, którą wujostwo zakopało żywcem w ziemi. Wcześniej para próbowała udusić dziewczynkę.
Alok Kumar, rolnik wracał z pola, kiedy usłyszał dziwne odgłosy. W trzcinie cukrowej zobaczył ręce dziecka, które próbowało wydostać się spod ziemi.
Mężczyzna zaczął kopać i znalazł dziewczynkę. Zaniósł dziecko na komisariat. 7-latka miała na szyi ślady duszenia.
Dziewczynka mieszka z matką, jednak twierdzi, że została zabrana z domu przez ciocię i wujka.
- Tanu powiedziała nam, że kilka dni temu zabrali ją z domu i próbowali udusić. Później zakopali ją na polu. Dziewczynka niestety nie potrafi wskazać tożsamości sprawców - powiedział szef miejscowej policji.
Sąsiedzi twierdzą, że nie widzieli dziewczynki od 20 sierpnia. Z komisariatu odebrała 7-latkę babcia.
onet.pl
Mężczyzna zaczął kopać i znalazł dziewczynkę. Zaniósł dziecko na komisariat. 7-latka miała na szyi ślady duszenia.
Dziewczynka mieszka z matką, jednak twierdzi, że została zabrana z domu przez ciocię i wujka.
- Tanu powiedziała nam, że kilka dni temu zabrali ją z domu i próbowali udusić. Później zakopali ją na polu. Dziewczynka niestety nie potrafi wskazać tożsamości sprawców - powiedział szef miejscowej policji.
Sąsiedzi twierdzą, że nie widzieli dziewczynki od 20 sierpnia. Z komisariatu odebrała 7-latkę babcia.
onet.pl