Irak dla Irakijczyków

Irak dla Irakijczyków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Za kilka miesięcy konstytucja, za rok suwerenny rząd, Husajn żyje, ale nie ma znaczenia i nie kieruje atakami na oddziały USA - tak mówił amerykańskim mediom Paul Bremer, administrator cywilny Iraku.
W wywiadzie dla telewizji Fox News Bremer wyraził przekonanie, że  jeśli sprawy potoczą się pomyślnie, "w ciągu sześciu-ośmiu miesięcy Irakijczycy mogą mieć nową konstytucję, potem mogłyby się odbyć wybory, a za rok może powstać w Iraku suwerenny rząd". W  każdym razie - zaznaczył - polityczny kalendarz "dzisiaj jest już w rękach Irakijczyków".

Wyraził też nadzieję, że "kongres konstytucyjny zostanie zwołany we wrześniu", zaznaczając jednak, że nie wie, "ile czasu będą potrzebowali Irakijczycy na zredagowanie konstytucji",

W wywiadach dla telewizji NBC i Fox News Bremer powiedział, że  Saddam Husajn prawdopodobnie żyje i pozostaje na terytorium Iraku, nie kieruje jednak codziennymi atakami na żołnierzy amerykańskich. Nie może liczyć na poparcie ze strony ludności, do władzy nie  wróci, faktycznie jest więc "skończony" - dodał.

"Myślę, że jest wciąż na terytorium Iraku, prawdopodobnie gdzieś na obszarze, który określamy mianem trójkąta sunnickiego, rozciągającego się od Tikritu na południe aż po Bagdad. Właśnie w  tej strefie wydarzyło się najwięcej ataków na żołnierzy amerykańskich" - powiedział. "Im szybciej go zabijemy lub  schwytamy, tym lepiej - dodał - ponieważ niepewność co do jego losu pozwala jego zwolennikom twierdzić, że Saddam żyje i  przygotowuje się do powrotu".

Zdaniem Bremera, nic nie wskazuje na centralne dowodzenie obecnymi atakami na żołnierzy amerykańskich. "Jesteśmy świadkami profesjonalnych, ale bardzo małych ataków, prowadzonych przez grupy 5-6 osób" - powiedział. Zaznaczył jednak, że ze względu na  "ogrom zadania" w Iraku, Amerykanie powinni nastawić się na długi pobyt w tym kraju.

Paul Bremer przebywa w Waszyngtonie na tygodniowych konsultacjach, których celem jest przekazanie informacji o  postępach odbudowy Iraku po 13 lipca, tj. po powołaniu w Bagdadzie Rady Rządzącej.

rp, pap