Indyjski program badania Marsa tańszy niż film "Grawitacja"

Indyjski program badania Marsa tańszy niż film "Grawitacja"

Dodano:   /  Zmieniono: 
24 września 2014 Indie umieściły na orbicie Marsa swojego satelitę o nazwie Mangalyaan. Został on wysłany w kosmos 5 listopada 2013, czyli 2 tygodnie przed amerykańskim statkiem MAVEN, w dodatku za cenę blisko dziesięciokrotnie niższą.
Przedsięwzięcie kosztujące 74 mln dolarów było tańsze o 41 mln od misji rosyjskiej i aż o 115 mln od japońskiej! A obie tamte misje, mimo poniesionych nakładów, nie zakończyły się powodzeniem.

Jak Hindusi to osiągnęli? I czy da się w ogóle porównać koszty misji indyjskiej do amerykańskiej, prawie dziesięciokrotnie droższej? Według informacji amerykańskiego Biura Statystyki Pracy, średnia roczna płaca inżyniera aeronautyki w USA wynosi 104 tysiące dolarów.

W Indiach, gdzie średnia zarobków na obywatela wynosi 1400 dolarów rocznie, inżynierowie zatrudnieni przy programie zarabiają niewątpliwie wielokrotnie mniej niż Amerykanie. A statek wykorzystany do misji? To satelita, a zatem nie miał za zadanie wylądować na Marsie, a jedynie wejść na orbitę Czerwonej Planety.

Nie zmienia to faktu, że Indie wysłały statek badawczy na Marsa za mniej pieniędzy aniżeli kosztowała realizacja "Grawitacji" w reż. Alfonso Cuaróna.

CNN Newsource/x-news