Jak informuje TVN24, w wypadku helikoptera ratunkowego zginął transportowany pacjent - maszyna spadła w Wichita Falls w Teksasie. Pozostałe trzy osoby z załogi są ciężko ranne.
Ofiarą wypadku jest 26-letni mężczyzna, który wcześniej został postrzelony podczas domowej awantury. Zginął on na miejscu w momencie katastrofy, zanim jednak maszyna spłonęła, strażacy wyciągnęli z niej pilota, pielęgniarkę i ratownika. Wszyscy są w krytycznym stanie.
Przyczyny wypadku nie są znane. Dochodzenie w tej sprawie wszczęły już Międzynarodowa Federacja Lotnicza, a także rządowa Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu oraz lokalna policja.
TVN24
Przyczyny wypadku nie są znane. Dochodzenie w tej sprawie wszczęły już Międzynarodowa Federacja Lotnicza, a także rządowa Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu oraz lokalna policja.
TVN24