"Jako suwerenne państwo Libia przyczyniła się już do postawienia przed obliczem sprawiedliwości dwóch podejrzanych o podłożenie bomby w samolocie Pan Am rejs 103 i wzięła odpowiedzialność za działania swych przedstawicieli" - stwierdza się w dokumencie przedłożonym Radzie Bezpieczeństwa przez libijskiego ambasadora przy ONZ Ahmeda Owna.
Libia deklaruje też w nim gotowość do współpracy w międzynarodowej walce przeciwko terroryzmowi.
Uzgodnienia między tymi trzema państwami przewidują również wypłacenie przez Libię wysokich, ok. dziesięciomilionowych odszkodowań rodzinom wszystkich 270 ofiar śmiertelnych zamachu nad Lockerbie, co składa się w sumie na olbrzymią kwotę ok. 2,7 mld dolarów.
"Stwierdza się w nim bardzo wyraźnie to co można określić jako jej (Libii) odpowiedzialność i rząd brytyjski uważa, podobnie jak rząd amerykański - że stanowi to wypełnienie zobowiązania" - skomentował treść libijskiego listu brytyjski ambasador przy ONZ Emyr Jones Parry.
Wraz z libijskim listem do Rady Bezpieczeństwa ONZ wpłynęły też listy USA i Wielkiej Brytanii, w których kraje te potwierdzają, że Libia spełnia warunki niezbędne dla zniesienia sankcji ONZ nałożonych na nią po zamachu z grudnia 1988 r. Zginęło wówczas 270 osób.
Ugoda nie oznacza jednak zniesienia wszystkich sankcji. USA - po oficjalnym przyjęciu odpowiedzialności przez Libię za zamach lotniczy nad Lockerbie - zgodziły się wprawdzie na zniesienie sankcji ONZ wobec tego kraju, ale zapowiedziały utrzymanie "w pełni w mocy" własnych sankcji. W oświadczeniu Białego Domu, opublikowanym już po przekazaniu w przez libijskiego listu Radzie Bezpieczeństwa, stwierdza się, że Stany Zjednoczone nie sprzeciwią się zniesieniu sankcji ONZ wobec Libii, o ile Trypolis przekaże na uzgodnione wcześniej konta odszkodowania dla rodzin 270 jego ofiar. Podkreślono w nim jednak zarazem, że sankcje nałożone przez USA na Libię utrzymane zostają w mocy do czasu wyjaśnienia zarzutów na temat łamania przez Libię praw człowieka, naruszania demokracji, przygotowywania broni masowego rażenia oraz "destrukcyjnej roli w pobudzaniu regionalnych konfliktów w Afryce".
em, pap