Radykalny muzułmański kaznodzieja działający w Wielkiej Brytanii Anjem Choudary twierdzi, że atak na redakcję "Charlie Hebdo" można tłumaczyć tym, iż "każdy muzułmanin ma obowiązek bronić honoru proroka". O zamachowcach, którzy porwali 11 września 2001 roku samoloty i doprowadzili do zamachów w USA nazywa z kolei "wspaniałymi męczennikami". Na antenie "Faktów" TVN Choudary przekonywał, że muzułmanie walczą przeciwko prześladowaniu.
Wielu obywateli Wielkiej Brytanii wyjechało na Bliski Wschód, by walczyć w szeregach Państwa Islamskiego. Kaznodzieja Choudry w przeszłości związany był ze skrajnymi organizacjami jak Islam4UK czy Al-Muhadżirun. Jest zwolennikiem wprowadzenia w Wielkiej Brytanii szariatu. Uważa się, że jednym z jego uczniów był Michael Adebolajo - zabójca brytyjskiego żołnierza Lee Rigby'ego.
- Każdy muzułmanin ma obowiązek bronić honoru proroka. Za obrazę Mahometa grozi kara śmierci - mówił w rozmowie z reporterem TVN Choudary pytany o zamach na redakcję "Charlie Hebdo".
Choudary dodał, że powstanie Państwa Islamskiego i radykalne metody stosowane przez członków organizacji to konsekwencja lat działań Zachodu.
- Muzułmanie walczą przeciwko niesprawiedliwości i prześladowaniu. Ta wojna musiała w końcu trafić na wasze terytorium. Jak mówił szejk Osama bin Laden: dlaczego domy zawsze walą się na nasze głowy, niech spadną i na wasze? - podkreślił.
"Fakty" TVN/Guardian/Independent
- Każdy muzułmanin ma obowiązek bronić honoru proroka. Za obrazę Mahometa grozi kara śmierci - mówił w rozmowie z reporterem TVN Choudary pytany o zamach na redakcję "Charlie Hebdo".
Choudary dodał, że powstanie Państwa Islamskiego i radykalne metody stosowane przez członków organizacji to konsekwencja lat działań Zachodu.
- Muzułmanie walczą przeciwko niesprawiedliwości i prześladowaniu. Ta wojna musiała w końcu trafić na wasze terytorium. Jak mówił szejk Osama bin Laden: dlaczego domy zawsze walą się na nasze głowy, niech spadną i na wasze? - podkreślił.
"Fakty" TVN/Guardian/Independent