Dramatyczny apel matki Sawczenko: Oddajcie mi moje dziecko

Dramatyczny apel matki Sawczenko: Oddajcie mi moje dziecko

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Maria Iwanowna, matka głodującej od ponad osiemdziesięciu dni Nadii Sawczenko apeluje o wypuszczenie jej córki z więzienia, by mogła wrócić na Ukrainę – donosi portal TVN24.
Prezydent Ukrainy Perto Poroszenko nadał Nadji Sawczenko tytuł "Bohatera Ukrainy" i wyraził nadzieję, że kobieta wkrótce wróci do ojczyzny. - Jestem bardzo wdzięczna całej Ukrainie, że wspiera moje dziecko. Daj Bóg żeby ona wróciła – powiedziała Iwanowa. Matka Sawczenko podkreśliła również, że nie jest jej potrzebny „żaden bohater”. - To moja córka. Oddajcie mi moje dziecko – apelowała.

O wypuszczenie Nadii do prezydenta Rosji Władimira Putina zwróciła się jej siostra Wira Sawczenko. - Władimirze Władimirowiczu, pokazuje pan całemu światu, że jest pan silnym mężczyzną. Może pan uwolnić niewinnych ludzi, których w wyniku błędnych decyzji aresztowali pańscy podwładni - mówiła.

Nadija Sawczenko prowadzi strajk głodowy od 15 grudnia przeciwko porwaniu jej z terytorium Ukrainy i przetrzymywaniu w rosyjskim areszcie. W czwartek za namową lekarzy Ukrainka złagodziła protest i zaczęła pić bulion drobiowy. Decyzję uzasadniła w liście. „Uczę się zmieniać taktykę. Fizycznie czuję się trochę parszywie, ale nie na tyle, aby od razu umierać. Dlatego przez jakiś czas będę piła bulion. Po to by - jeśli mam żyć - to latać, jeśli mam umrzeć - to zdrowa, a jeśli walczyć - to by mieć siły!" - napisała.

Nawigatora została oskarżona przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem. Kobieta nie przyznaje się do postawionych jej zarzutów. Moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy decyzję sądu pierwszej instancji o przedłużeniu aresztu Sawczenko do 13 maja.  

kc, TVN24