Brazylijczyk rozstrzelany w Indonezji nie wiedział, w jakiej jest sytuacji. "Słyszał głosy"

Brazylijczyk rozstrzelany w Indonezji nie wiedział, w jakiej jest sytuacji. "Słyszał głosy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Brazylijczyk rozstrzelany w Indonezji nie wiedział, w jakiej jest sytuacji. "Słyszał głosy" (fot.sxc.hu) 
Brazylijczyk, który został rozstrzelany w Indonezji za przemyt narkotyków, do końca nie wiedział, że idzie na śmierć - poinformował ksiądz Charlie Burrows. Rodrigo Gularte słyszał głosy i nie był świadomy, w jakiej sytuacji się znajduje.
Ojciec Charlie Burrows przygotowywał Gularte do egzekucji. Brazylijczyk jednak nie rozumiał, w jakiej sytuacji się znajduje. Zdiagnozowano bowiem u niego schizofrenię paranoidalną i chorobę afektywną dwubiegunową. Burrows przekazał, iż w ostatnich dniach życia mężczyzna skazany na śmierć słyszał głosy, które zapewniały go, iż wszystko będzie dobrze.

Kara śmierci za przemyt

Na dziewięciu osobach - w tym obcokrajowcach - skazanych przez indonezyjskie władze za przemyt narkotyków, została wykonana w Indonezji kara śmierci. Pomimo nacisków z całego świata i próśb o łaskę dla skazanych władze Indonezji podtrzymały wyrok śmierci. Wśród skazanych byli obywatele Francji, Nigerii, Australii, Brazylii, Filipin i Indonezji.

Strzał w serce

Indonezyjskie władze odmówiły wcześniej sprecyzowania terminu wykonania egzekucji. Skazani mogli zdecydować, czy chcą stać, siedzieć, czy klęczeć przed plutonem egzekucyjnym. Dwunastu członków plutonu egzekucyjnego oddało strzał w serce każdego ze skazanych.

Reuters