Arafat umiera?

Arafat umiera?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lekarz przewodniczącego Autonomii Palestyńskiej Jasera Arafata zaprzecza spekulacjom mediów, że cierpi on na raka żołądka. Mimo problemów żołądkowych, stan jego zdrowia jest dobry - twierdzi.
Informację, że Arafat ma mieć nowotwór żołądka podał "Time Magazine".

Lekarz Arafata Aszraf al-Kurdi oznajmił, że ostre dolegliwości żołądkowo- jelitowe u Arafata ustąpiły "i jest on w dobrym stanie", a przedstawiciel Palestyńczyków, będący blisko 74-letniego Arafata powiedział agencji Reutera: "On nie umiera". Zaprzeczył także doniesieniom brytyjskiego "Guardiana", że Arafat miał w  ubiegłym tygodniu łagodny atak serca.

W ubiegłym tygodniu do Ramalli, gdzie przebywa Arafat, pilnie sprowadzono grupę specjalistów z Jordanii na czele z osobistym lekarzem przywódcy dr Aszrafem al-Kurdi. Konsylium złożone ze specjalistów neurologii, interny i  kardiologii orzekło, że Arafat cierpi na grypę żołądkową, ale  ogólnie jego zdrowie można określić jako względnie dobre. Zapewnieniom tym zaprzeczyli anonimowi informatorzy z otoczenia palestyńskiego przywódcy, którzy mówili, że wizyta lekarzy nie  przyczyniła się do poprawy stanu pacjenta.

Wcześniej Arafat nie pokazywał się publicznie przez trzy dni, jak podawano - z powodu grypy. W tym tygodniu pokazał się publicznie, ale wyglądał na bardzo osłabionego i sprawiał wrażenie, że w niektórych momentach traci kontakt z rzeczywistością.

Stan zdrowia 74-letniego Arafata, mającego od dłuższego czasu kłopoty zdrowotne, jest przedmiotem zainteresowania mediów. Według niepotwierdzonych informacji cierpi on m.in. na chorobę Parkinsona (czego objawem ma być drgająca dolna warga). Władze Autonomii nie ujawniają jednak żadnych danych na ten temat.

em, pap