Podczas briefingu prasowego osoby zebrane w salce prasowej w Białym Domu zostały ewakuowane - informuje Reuters.
Przedstawiciele Secret Service początkowo nie informowali dziennikarzy, jaki był powód ewakuacji. Ewakuowano także rzecznika Białego Domu Josha Earnesta. Później Secret Service oświadczyła, że działania podjęto po anonimowym telefonie o bombie.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 14 lokalnego czasu we wtorek. Puste pomieszczenie sprawdzili przedstawiciele Secret Service i policja.
Portal The Hill podkreślił, ze do ewakuacji salki prasowej w Białym Domu doszło w kilka godzin po ewakuacji budynku Kapitolu. Potem ogłoszono, że alarm był fałszywy.
Reuters, The Hill
Do zdarzenia doszło ok. godz. 14 lokalnego czasu we wtorek. Puste pomieszczenie sprawdzili przedstawiciele Secret Service i policja.
Portal The Hill podkreślił, ze do ewakuacji salki prasowej w Białym Domu doszło w kilka godzin po ewakuacji budynku Kapitolu. Potem ogłoszono, że alarm był fałszywy.
Reuters, The Hill