Japończycy dla Iraku

Japończycy dla Iraku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Japonia przygotowuje się już do udziału w misji stabilizacyjnej w Iraku - powiedział główny doradca premiera Junichiro Koizumiego. Nie ujawnił jak liczny będzie japoński kontyngent.
Sprawa udziału Japończyków w irackiej misji jest przedmiotem ostrych dyskusji w Tokio - tym bardziej, że może wpłynąć na wynik przedterminowych wyborów parlamentarnych, rozpisanych przez premiera Koizumiego na 9 listopada. Koizumi jest jednak poddawany silnym presjom amerykańskim w tej sprawie. Zdaniem analityków w  czasie niedawnej rozmowy z Bushem w Tokio - gdzie amerykański prezydent zatrzymał się w drodze na spotkanie przywódców 21 państw Azji i Pacyfiku w Bangkoku - miał zapewnić go iż japońscy żołnierze pojadą do Iraku.

Doradca premiera Fukushiro Nukaga w wywiadzie, udzielonym w niedzielę rano stacji telewizyjnej NHK powiedział, że zapewne już w najbliższym czasie do Iraku uda się wojskowa japońska misja rozpoznawcza , przede wszystkim w celu zorganizowania "bazy operacyjnej". Nie podał szczegółów.

Japońska prasa pisze natomiast, że japońscy żołnierze mieliby przybyć do Iraku jeszcze przed końcem roku - ich rola ograniczałaby się jednak do niebojowych akcji.

Dziennik "Yomiuri Shimbun" podał w niedzielę, iż Japończycy zdecydowali już o wysłaniu do Iraku trzech samolotów transportowych C-130 i 150 żołnierzy, mających jednak stacjonować w Kuwejcie. Ich zadaniem byłoby zapewnienie dostaw armii amerykańskiej poprzez połączenie lotnicze Kuwejtu z Bagdadem lecz także na linii Basra-Bagdad.

Około 550 japońskich żołnierzy - pisze gazeta - pojechałoby do  Iraku w styczniu - na miejscu przede wszystkim mieliby zająć się takimi sprawami jak zapewnienie dostaw wody, prądu oraz ochroną zdrowia.

Zdaniem prasy japońskiej, szczegóły udziału w misji w Iraku zostaną podane opinii publicznej dopiero po listopadowych wyborach.

sg, pap