"Między przyjaciółmi nie ma miejsca na szpiegowanie"? WikiLeaks: USA podsłuchiwały nie tylko Merkel

"Między przyjaciółmi nie ma miejsca na szpiegowanie"? WikiLeaks: USA podsłuchiwały nie tylko Merkel

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
"Sueddeutsche Zeitung”, powołując się na doniesienia WikiLeaks, informuje, że Amerykanie podsłuchiwali nie tylko Angelę Merkel, ale także wielu ministrów.
WikiLeaks opublikowały listę, na której znalazło się 69 numerów. Niektóre z nich należą do ministerstw finansów, gospodarki, rolnictwa. Na liście są też numery wysokich urzędników państwowych.

Gazeta podaje, że jednym z podsłuchiwanych polityków mógł być także wicekanclerz i minister gospodarki i technologii Sigmar Gabriel.

Już w 2013 roku były pracownik CIA Edward Snowden ujawnił, że Stany Zjednoczone podsłuchiwały polityków w wielu krajach. Angela Merkel osobiście zadzwoniła wtedy w tej sprawie do prezydenta Baracka Obamy. "Między przyjaciółmi nie ma miejsca na szpiegowanie" - stwierdziła.

Według opublikowanych niedawno  przez portal Wikileaks informacji amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) podsłuchiwała także francuskich prezydentów. Chodzi o trzy ostatnie głowy państwa - Jacquesa Chiraca, Nicolasa Sarkozy'ego oraz Francois Hollande'a.

Portal Wikileaks informuje, że francuskich prezydentów podsłuchiwano w latach 2006-2012. Ponadto podsłuchiwano także francuskich ministrów i ambasadora Francji w USA. Nagrane rozmowy dotyczyły głównie francuskiej polityki zagranicznej, a zwłaszcza stosunków z Niemcami, oraz kryzysu w Grecji.

Dokumenty szybko opublikowały francuskie media - m.in. dziennik "Liberation"

WikiLeaks

Portal WikiLeaks powstał w 2006 roku. Założył go Julian Assange. Publikowane są na niej dokumenty rządowe i korporacyjne dotyczące działań niezgodnych z prawem. W ostatnim czasie portal opublikował m.in. dokumenty skradzione Sony.