Kolejny zamachowiec z Paryża zidentyfikowany. Przed atakami podróżował do Syrii

Kolejny zamachowiec z Paryża zidentyfikowany. Przed atakami podróżował do Syrii

Dodano:   /  Zmieniono: 4
Tłum pod salą Bataclan w Paryżu (fot.Dursun Aydemir/AA/ABACAPRESS.COM)
Jak podała agencja Reutera, policja zidentyfikowała trzeciego sprawcę masakry, która miała miejsce 13 listopada w sali Bataclan w Paryżu. To 23-letni mężczyzna ze Strasburga we Francji - Foued Mohamed Aggad, który w 2013 roku udał się do Syrii wraz z grupą innych młodych ludzi.

Informacje o ustaleniu tożsamości zamachowca potwierdził premier Francji Manuel Valls. Według źródeł policyjnych, pozostałe osoby, które wraz z Aggadem wyjeżdżały do Syrii, zostały po powrocie w maju 2014 roku aresztowane i osadzone w więzieniu. Starszy brat terrorysty, Karim, również przebywa we francuskim więzieniu.

Dwaj pozostali napastnicy zostali zidentyfikowani już wcześniej jako 28-letni Samy Amimour oraz 29-letni Islail Omar Mostefai. Pierwszy z nich także przebywał przez pewien czas w Syrii, podobnie jak domniemany przywódca zamachowców, Abdelhamid Abaaoud, Belg marokańskiego pochodzenia, który zabity został podczas policyjnej obławy pod Paryżem.

Zamachy w Paryżu

Strzelanina rozpoczęła się w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Z oficjalnych danych wynika, że z rąk terrorystów z Państwa Islamskiego zginęło w stolicy Francji 130 osób.

W tym samym czasie, gdy doszło do pierwszych strzelanin, na stadionie Stade de France odbywał się towarzyski mecz Francja – Niemcy. W pobliżu doszło do trzech eksplozji. Ewakuowano prezydenta Francois Hollande'a i ministra spraw wewnętrznych. Zwołano naradę kryzysową. Nad stadionem jeszcze w czasie meczu pojawiły się helikoptery. Stade de France był otoczony przez policję. Po ostatnim gwizdku kibice mieli zakaz opuszczania obiektu. Trwała ich powolna ewakuacja, a kwartał ulic wokół stadionu został zamknięty. Władze apelowały do mieszkańców Paryża o pozostanie w domach. 

Reuters, Wprost.pl