Niemiecki polityk wytatuował sobie na plecach bramę Auschwitz

Niemiecki polityk wytatuował sobie na plecach bramę Auschwitz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcel Zach ( fot. Facebook)
Skrajnie prawicowy polityk niemiecki Marcel Zach został oskarżony o podżeganie do nienawiści rasowej. Na plecach mężczyzny odkryto tatuaż, który przedstawia wieże obozu koncentracyjnego Auschwitz i nosi hasło z Buchenwaldu: "Jedem das Seine" tłumaczone jako "każdemu to, co mu się należy".

Oskarżony to lokalny polityk neonazistowskiej partii NPD. Ugrupowanie działające na marginesie niemieckiej sceny politycznej odwołuje się do ideologicznej spuścizny III Rzeszy. Sekret mężczyzny wyszedł na jaw, gdy pokazał się on na jednym z basenów miejskich w Berlinie. Brama Auschwitz to nie jedyny kontrowersyjny tatuaż mężczyzny. Na jego prawym ramieniu znajduje się czarne słońce, które często jest wykorzystywane przez neonazistów. Zdjęcia Zacha trafiły do internetu, a sprawą zajęła się prokuratura.

Mężczyźnie, który jest członkiem skrajnie prawicowej Demokratycznej Partii Narodowej oraz przedstawicielem rady miejskiej na obrzeżach Berlina może grozić pięć lat więzienia. Niemcy mają bowiem surowe przepisy zakazujące publicznego eksponowania symboli nazistowskich. Sprawa przed sądem w Oranienburg jest planowana na 22 grudnia.

International Business Time