Strategia na długość ramienia

Strategia na długość ramienia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zajęci obroną zagrożonej demokracji w Polsce Niemcy omal nie przeoczyli bandy rozwydrzonych imigrantów, którzy w sylwestrową noc dokonali prawdziwego pogromu kobiet, próbujących świętować Nowy Rok. Ale czegóż nie robi się dla ratowania polityki otwartych drzwi Angeli Merkel?

Jestem tu na zaproszenie kanclerz Merkel, musicie dobrze mnie traktować” – miał powiedzieć jeden z zatrzymanych podczas feralnej sylwestrowej nocy syryjskich imigrantów, którzy w ramach seksualnej rozrywki atakowali kobiety na głównym placu w Kolonii. Jego pijani koledzy darli na oczach policjantów tymczasowe dokumenty, wydane im niedawno przez gościnne władze Niemiec. Funkcjonariusze, próbujący interweniować w obronie molestowanych przez bandy imigrantów Niemek, byli obrzucani butelkami i petardami. Policjanci, których było za mało, żeby pomóc dziesiątkom zaatakowanych kobiet, i tak sprawili się nieźle, zatrzymując podobno ponad setkę agresywnych mężczyzn, z których większość przybyła do Niemiec w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Podobno, bo w oficjalnych raportach szefostwa policji nie było o tym ani słowa. Władze najpierw upierały się, że sylwestrowa noc w mieście przebiegła bez incydentów. Gdy na jaw zaczęła wychodzić skala molestowania, szefostwo policji brnęło dalej, twierdząc, że nie wiadomo nic pewnego na temat tożsamości napastników. Dopiero wyniesione z komendy policji tajne raporty zadały kłam tym twierdzeniom. Kto wie, czy w ogóle te fakty by wypłynęły, gdyby nie kac, jakiego nabawiły się niemieckie media, które w imię politycznej poprawności nabrały wody w usta w sprawie skandalu w Kolonii.

Więcej możesz przeczytać w 2/2016 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.