Mark Rowley ze Scotland Yardu przekonywał, że kolejnego wielkiego ataku można się spodziewać właśnie w Wielkiej Brytanii. W rozmowie z "Daily Mail" mówił o ciągle rosnącej liczbie aresztowań w związku z podejrzeniami o przygotowywanie aktów terroru. Zwrócił uwagę na fakt, iż coraz więcej terrorystów to kobiety i nieletni. Jego zdaniem celami terrorystów w najbliższych latach będą zwykli ludzie, ponieważ islamskim ekstremistom zależy na "zaatakowaniu stylu życia Zachodu".
– Grupy terrorystyczne mają wielkie ambicje. Chcą ogromnych i spektakularnych zamachów, różniących się od tego, co do tej pory oglądaliśmy - mówił. Widać grupy, które zachowują się jak grupy religijne, wykorzystujące propagandę do radykalizowania ludzi i manipulowania nimi. Widać także, że chcą przygotowywać większe ataki – opowiadał.
Rośnie liczba aresztowań
Rowley powiedział, że liczba aresztowań osób podejrzanych o chęć przeprowadzenia zamachów od 2012 roku wzrosła o 57 proc. Zdradził też, że oficerowie policji często zatrzymują ekstremistów "za co tylko można", żeby przeszkodzić im w potencjalnych atakach w Wielkiej Brytanii. Martwią go statystyki mówiące o tym, że 77 proc. zatrzymywanych to obywatele brytyjscy, 14 proc. to kobiety, a 13 proc. to osoby poniżej 20 roku życia.
– Tego nie było jeszcze kilka lat temu. To skutek radykalizacji, efekty propagandy i kampanii internetowych Państwa Islamskiego – dodał.
Mail Online