Rosyjska jednostki Uran-6 zostaną wykorzystane do usunięcia min oraz innych ładunków wybuchowych, które zostały podłożone przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego, kiedy jeszcze sprawowali kontrolę nad Palmirą. Zespół jest wyposażony we wszystkie najnowsze technologie, które mają nie tylko pomóc w rozbrojeniu terenu, ale również ochronić zabytki, które pozostały w starożytnej Palmirze wpisanej na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz domy znajdujące się w mieszkalnej części miasta.
Rosyjski resor obrony potwierdził, że saperzy z połączonych jednostek zostali przeszkoleni w rejonie Moskwy, a następnie udali się do Hmeinim, rosyjskiej bazy w Syrii. Łącznie w Palmirze ma pracować około 100 rosyjskich specjalistów. Według agencji TASS, proces rozminowania potrwa kilka miesięcy.
Odbicie Palmiry z rąk dżihadystow
Syryjskie siły rządowe odbiły starożytne miasto Palmira z rąk tzw. Państwa Islamskiego (IS) pod koniec marca. Według źródeł wojskowych, armia prezydenta Baszara el-Asada po nocnych walkach przejęła całkowitą kontrolę nad Palmirą. Chodzi o część starożytną i mieszkalną.
Starożytne ruiny Palmiry, położone nieopodal współczesnego miasta, wpisane są na listę światowego dziedzictwa UNESCO. W maju 2015 roku Palmira została zajęta przez terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego, którzy rozpoczęli stopniowe niszczenie stanowisk archeologicznych i starożytnych zabytków.
Russia Today, TASS, Wprost.pl