Osama bin Laden proponował zamach na turecką bazę lotniczą Incirlik, ale miejscowi radykałowie dokonali ataków na cele cywilne, co podobno bardzo nie spodobało się przywódcom Al-Kaidy.
Associated Press informuje o tym, powołując się na rezultaty przesłuchań dwóch osób, podejrzanych o zeszłomiesięczne zamachy w Stambule. Władze tureckie przypuszczają, że zamachów dokonali tureccy radykałowie, przeszkoleni przez Al-Kaidę w Afganistanie.
Jeden z nich, Fevzi Yitiz, powiedział podczas przesłuchania, że Osama bin Laden zaaprobował zamachy w Turcji pod warunkiem, że nie będzie ofiar wśród ludności tureckiej - informuje AP, powołując się na źródła wywiadowcze.
Jednak radykałowie dokonali zamachów bombowych na dwie synagogi, bank i konsulat brytyjski, zabijając 62 ludzi, głównie muzułmanów.
Associated Press pisze w tym kontekście o "nasilającej się tendencji w terroryzmie" - zamachach bombowych, dokonywanych przez ludzi, których wyszkoliła Al-Kaida i którzy wrócili następnie do swoich krajów, utrzymując już tylko luźne związki z "centralą".
sg, pap